Szkoła dla piratów
?
Każdy kto czyta prasę komputerową pewnie zauważył, że
ostatnio dużo się pisze o nagrywaniu płyt. Nie przypominam sobie
gazety, aby w ostatnich 3 miesiącach nie zamieściła na swoich łamach
kursów nagrywania płyt. Dziś otwieram Chipa - a tu mi pisze jak byk:
"Nagrywanie własnych płyt CD-R stało się już
chlebem powszednim [...]"
Czy to miało oznaczać, że w dzisiejszych czasach prawie
każdy ma nagrywarkę. Należy jednak zastanowić się nad słówkiem
"własnych" - co autor dodał chyba nie bez powodu. Własnych,
czyli dla siebie - ale wiadomo, że zdecydowana większość posiadaczy
"wypalarek" nagrywa nie tylko dla siebie, ale w głównej mierze
dla kogoś. Właśnie poruszam tutaj sprawę piractwa. W wielu gazetach
pojawił się nawet opis czym i jak można obejść zabezpieczenia na płytach
(mowa tutaj o programie WinOnCD). Czy to ma na celu próbę nauczenia
naszych piratów lepszego nagrywania. Może dzięki temu jakość
"piratów" wzrośnie. Ja jak najbardziej to popieram - czemu nie
! Przecież chyba każdy kto czyta tego arta ma u siebie przewagę płyt
pirackich ! W statystykach podają, że 46 % płyt na polskim rynku to płyty
nielegalne. Moim zdaniem to istna bzdura ! Zobacz sam po sobie i swoich
kolegach - założe się, że jakbyś podliczał piraty i oryginały to
wyszedłby ci stosunek przynajmniej 4-1 - czyli około 75 % płyt to
pirackie ? Nikt tego nie może obliczyć, gdyż każdy w takiej ankiecie
czy sondzie podaje fałszywy stosunek.
A więc do czego zmierzam - jak długo jeszcze w gazetach
będą się pojawiać te kursy - staje się to już nudne, a czemu nie
dadzą jakiegoś lepszego kursu np. Flash-a ? Dzięki temu nasze strony
WWW były by bardziej estetyczne, a każdy pirat swoją nagrywarkę umie
obsłużyć...
Slash
slash@ptik.ivg.pl
http://www.ptik.ivg.pl
|