Windows 2001
Dopiero co wyszedł Windows 2000 oraz Windows ME, a już
Microsoft testuje nowego Windowsa o kodowej nazwie Whistler. Nowe okna będą
dużo bardziej skierowane na Internet i już przypuszcza się, że ów
Windows będzie się nazywać Windows.NET 1.0. Mają powstać 4 odmiany -
pierwsza będzie skierowana do osób prywatnych - będzie to wersja
Personal - kolejne to Proffesional, Server i Datacenter. Te 3 ostatnie będą
potrafiły obsługiwać kilka procesorów. System będzie zajmował około
600 MB przestrzeni dyskowej. Już w testach wykazano, że będzie chodził
dużo wolniej niż jego poprzdnik - Windows 2000. A komputer był nieźle wyposażony
- bo miał aż 128 MB RAMu ! Co więc z użytkownikami co mają 64 MB ?
Whistler instalowany jest w katalogu WINDOWS, a nie WINNT jak to było w
wersji 2000 okienek. Po uruchomieniu systemu naszym oczom ukajuje się
okno logowania. Zajmuje ono cały ekran. Pulpit Whistlera na pierwszy rzut
oka wygląda tak samo jak Windows 2000. Zmienione zostało nieco menu
start. Pierwszą różnicą jest funkcja Zamknij - posiada ona nową ikonkę
i zamiast Shut Down pisze Turn Off Computer. Po uruchomieniu kilku programów
zaraz zauważamy zmiany na paku zadań - nazwy programów są tam teraz spłaszczone
i wtopione w pasek. Wypuklają się dopiero po najechaniu na nie kursorem
myszki. Whistler posiada też bardzo przydatną funkcję grupowania
aplikacji na pasku zadań. Sam chyba wiesz co się dzieje na pasku jeśli
uruchomisz 5 okien przeglądarki internetowej. Potem szukasz odpowiedniego
okna na paku zadań. Często jest to trudne gdyż widzisz tylko Microsoft
In... ale nie widać tytułu. W Wistlerze rozwiązano ten problem - w
takim przypadku na paku powstanie jeden przycisk - jeśli na niego
klikniemy wysunie się paleta z możliwością wybory okna. Zapobiega to
bałaganowi.
A tym co znudził się już interfejs Windows mogą już go zmienić bez
problemów. Odbywać się to będzie podobnie jak w WinAmp-ie. A w miarę
czasu będą powstawać nowe skóry których sieci będzie tysiące.
Ale to tylko wygląd - czy są jakieś nowe narzędzia
? Tak - jednym z najlepszych jest chyba funkcja Backup Driver - jeśli
zainstalujemy nowy sterownik i z jakichś powodów on sparaliżuje
komputer, możemy go wtedy bezproblemowo usunąć i przywrócić stare. Już
w wersjach beta umieszczona jest najnowsza wersja Internet Explorera - 5.6
- ale do finalnej wersji być może powstanie nowy - 6.0.
Czy więc opłaca się go kupić ? Nie znana jest jeszcze
cena Whistlera - poczekajmy więc...
Slash
slash@ptik.ivg.pl
http://www.ptik.ivg.pl
|