- Nie był ci on wówczas na·wet wyrostkiem, ale krzepkie to było od małego. Bywało, w dwunastym roku oprze kuszę o ziemię, przyciśnie brzuchem i tak korbą zakręci, że i żaden z Angielczyków, którycheśmy pod Wilnem widzieli, lepiej nie naciągnie.
- Takiż był mocny?
- Hełm za mną nosił, a jak mu przeszło trzynaście zim, to i pawęż.
- Już to wojny wam tam nie brakło.