POSEŁ
Powiem, jeno słuchaj !
Skoro w radzie zasiedli panowie, król naprzód
Tę rzecz do nich uczynił: “Nie zwykłem nic nigdy
Bez rady waszej czynić; a bych też zwykł kiedy
(Czego w pamięci nie mam), w tej sprawie koniecznie
Syna swego bych nie chciał, aby mię ojcowska
Miłość przeciw synowi jako nie uwiodła.
Bo aczci to podobno nie darmo rzeczono:
>>Krew nie woda<<, lecz u mnie pospolitej rzeczy
Powinowactwo więtsze. A tak, co się kolwiek
Wam wszytkim będzie zdało, toż i ja pochwalę.
Syn mój w Grecyjej żony dostał, nie wiem jako,
Tej się upominają od Greków posłowie.
Wydać abo nie wydać; w tym rozmysłu trzeba".